W jakim obszarze motoryzacja rozwija się najszybciej? Optymiści wskażą osiągi i rozmaite funkcje zarządzane przez rozbudowane elektroniczne systemy. Jeszcze 20 lat temu nikt nie myślał o asystentach pasa ruchu, czy systemie potrafiącym dotrzeć do celu bez udziału kierowcy. Pesymistyczna grupa kierowców stwierdzi, że producenci najlepiej radzą sobie ze stosowaniem rozwiązań, które mają się szybko popsuć. Sypiące się silniki, czy chińskie zacinające się tablety to prawdziwa zmora samochodów ostatnich lat. A co z reflektorami? Codziennie zapewniają Ci bezpieczne i komfortowe prowadzenie pojazdu, a tak mało o nich wiesz. W tym artykule przedstawimy Ci całą historyczną drogę, jaką musiało przejść oświetlenie samochodowe, żeby osiągnąć aktualną funkcjonalność i prezencje. Poznaj historię reflektorów od samego początku, a dostrzeżesz niesamowity postęp technologii lamp samochodowych. Zapraszamy!
Lampy naftowe i karbidowe, czyli wszystko albo nic
Początki XX wieku to czasy, kiedy motoryzacja zaczynała raczkować. Nikt nawet nie zakładał, że lampy samochodowe mają zapewniać widoczność kierowcy. Stosowane oświetlenie miało do spełnienia inne zadanie.
Lampy w samochodach na początku XX wieku miały informować pozostałych uczestników ruchu, że również w nim uczestniczymy. Z początku producenci stosowali lampy naftowe. Następnie przerzucili się na lampy karbidowe, które były już powszechnie znane z innych zastosowań.
Lampy karbidowe trafiły do motoryzacji z ulicznych latarni i latarek górników. Były zasilane gazem o działaniu narkotycznym, który obecnie stosuje się przy spawaniu i cięciu metali. Zadaniem acetylenu było stworzenie płomienia, który będzie generował światło. Powstałe w ten sposób oświetlenie odbijało się od zwierciadła montowanego w tylnej sekcji reflektora. Jeśli wszystko zadziałało, to pozostali kierowcy wiedzieli o naszym istnieniu, a my wiedzieliśmy, co dzieje się przed maską. Niestety ten moment radości zazwyczaj nie trwał zbyt długo.
Wystarczył podmuch wiatru albo delikatny deszczyk i kierowca miał poważny problem. Przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych lampy natychmiastowo gasły. Każdy kolejny kilometr był zagadką. A samochodów na drogach pojawiało się coraz więcej. Niestabilne działanie oświetlenia powodowałoby mnóstwo wypadków. Dlatego producenci samochodowi zainwestowali w rozwój technologii, co miało niekoniecznie bezpieczne skutki.
Przełomowy moment – Pierwsza żarówka elektryczna
Technologię opracował Cadillac, który zastosował ją w 1913 roku. Żarówka elektryczna miała sprawić, że jazda stanie się bezpieczniejsza. Docelowo żarówka miała zapewniać kierowcy oświetlenie drogi, które umożliwiłoby mu przewidywalną jazdę. Rzeczywistość szybko zweryfikowała „wynalazek” Cadillac’a. Żarówka o powalającej mocy 0.5 wata nie wprowadziła rewolucji w obszarze zasięgu oświetlenia. Kilka lat poźniej tematem zajęła się inna marka, która bardzo rozwinęła żarówkę elektryczną.
Tematem żarówki elektrycznej zajął się Henry Ford, który zastosował to rozwiązanie w seryjnie produkowanym Fordzie T. Trafiały do niego żarówki elektryczne o większej mocy. W efekcie zasięg lamp się nieco zwiększył. Ale o komfortowym prowadzeniu w nocy wciąż nie było mowy. Z początku producenci chcieli rozwiązać ten problem w dość prymitywny sposób.
W samochodach zaczęła pojawiać się duża liczba żarówek. Nie brakowało pojazdów, gdzie za oświetlenie odpowiadało 6 lamp. Taki zestaw ułatwiał kierowcy codzienne podróżowanie tylko do pewnego momentu. Spotkanie się na drodze z samochodem, który świecił 6 lampami prosto w oczy, powodowało chwilową utratę widoczności. Na ratunek przybył Philips – z rozwiązaniem, które stosowane jest do dzisiaj.
W 1924 roku Philips zaprezentował żarówkę składającą się z dwóch żarników. Taka konstrukcja sprawiła, że kierowca miał wybór między krótszymi światłami mijania a dłuższymi światłami drogowymi. Dzięki temu kierowcy oślepiali się w mniejszym stopniu. Przez kolejne 3 dekady w branży oświetlenia samochodowego niewiele się działo. Aż do 1957 roku, kiedy producenci znów zajęli się problemem oślepiania się przez kierowców.
Po ponad 30 latach tracenia widoczności na rynku pojawiły się światła asymetryczne
To kolejne rozwiązanie, które przetrwało do dzisiaj i nie zapowiada się na zmiany. Oświetlenie asymetryczne skutecznie zmniejszyło problem oślepiania kierowców jadących z naprzeciwka. Asymetryczność w oświetleniu polega na tym, że lampy słabiej oświetlają środek jezdni i puszczają mocniejszą wiązkę światła na pobocze. Dzięki temu nie oślepiamy pozostałych uczestników ruchu i sami mamy zapewnioną dobrą widoczność. Wystarczyło 5 lat od wynalezienia oświetlenia asymetrycznego, a na rynku pojawił się nowy rodzaj żarówek.
1962 rok – moment wynalezienia żarówki halogenowej, czyli koniec problematycznych świateł elektrycznych
Halogeny szybko przejęły rynek oświetlenia samochodowego. Już nikt nie chciał pamiętać o światłach elektrycznych, które sprawiały kierowcom wiele trudności. Żarówek halogenowych nie dotyczył problem konstrukcyjny znany ze świateł elektrycznych. W żarówkach stosowanych przed halogenami ciepło generowane przez przepływ prądu powodowało odrywanie się cząsteczek wolframu. Te trafiały na ścianki żarówki, gdzie tworzyły czarny nalot, który blokował światło żarówki. Halogeny wyeliminowały ten problem i wprowadziły wiele swoich zalet do oświetlenia samochodowego.
Żarówki halogenowe oferowały znacznie lepszą jakość światła. Wiązka była dłuższa niż przy klasycznych lampach. Ponadto halogeny były (i dalej są) stosunkowo tanie w produkcji oraz zapewniały znacznie większą żywotność i wytrzymałość. Szereg zalet sprawił, że producenci zaczęli masowo stosować halogeny w swoich samochodach.
Co wprowadziły reflektory polielipsoidalne?
Specjalna konstrukcja tych reflektorów precyzyjnie skupiała światło, dzięki czemu reflektory zapewniały lepsze oświetlenie. Jednocześnie z lampami polielipsoidalnymi producenci zaczęli wprowadzać systemy regulacji wysokości reflektorów. Te systemy umożliwiały dostosowanie kąta padania światła w zależności od obciążenia samochodu. Było to szczególnie przydatne w samochodach, które regularnie przewoziły ciężkie ładunki.
1991 rok – Kolejna rewolucyjna żarówka, która zgarnęła trochę rynku halogenom
Ksenony po raz pierwszy pojawiły się w luksusowej limuzynie BMW. Z początku oświetlenie ksenonowe było zarezerwowane dla pojazdów takich jak Seria 7. Po pewnym czasie ksenony stały się nieco powszechniejsze, a dziś są już standardem. Xenon zawdzięcza swój sukces 5 cechom, których w halogenach nigdy nie zobaczymy.
5 razy większa żywotność – 2500 godzin względem 500 w halogenach. Większa ilość światła. Większy zasięg oświetlenia. Dwa razy mniejszy pobór prądu. Barwa światła zbliżona do światła dziennego, która ma bardzo pozytywny wpływ na Twój wzrok i bezpieczeństwo.
Szereg zalet sprawiał, że kierowcy z roku na rok coraz chętniej decydowali się na zakup pojazdów oferujących ksenonowe oświetlenie. Do momentu, kiedy na rynku nie pojawiła się kolejna technologia – przeważająca nad ksenonami w wielu aspektach.
Za co kierowcy pokochali LED-y? 2008 rok i oświetlenie LED, które swoimi parametrami zniszczyło dotychczasowe technologie
W 2008 roku Lexus zaprezentował swój prestiżowy samochód o oznaczeniu LS600h, który miał na wyposażeniu oświetlenie LED. W ciągu ostatnich 15 lat technologia LED rozpowszechniła się na tyle, że dzisiaj znajdziesz ją nawet w miejskim Renault Clio IV. LED-y zawdzięczają swoją obecną popularność 6 zaletom, które są zarezerwowane dla tej technologii.
- Oświetlenie LED pobiera 10 razy mniej prądu niż halogen, czy ksenon.
- Dzięki temu samochód spala o 0,3 litra paliwa mniej na każde 100 kilometrów.
- LED-y zapewniają żywotność na poziomie 50-100 tysięcy godzin, co jest rezultatem kilkudziesięciokrotnie większym niż w przypadku halogenów, czy ksenonów.
- Oświetlenie LED charakteryzuje się przyjemną barwą światła, która ułatwia codzienne prowadzenie i gwarantuje idealne oświetlenie drogi.
- Reflektory wykonane w technologii LED są odporne na uszkodzenia mechaniczne
- i pięknie się prezentują.
Wymienione zalety sprawiają, że producenci tworzą swoje nowe rewolucyjne rozwiązania w oparciu o LED-y. A pomysłów na kolejne rewolucje nie brakuje.
Co dzieje się obecnie na rynku reflektorów?
Największym zainteresowaniem cieszą się adaptacyjne systemy oświetleniowe. Do najnowocześniejszych rozwiązań zaliczymy reflektory Matrix, Digital Matrix oraz Matrix HD, które automatycznie sterują oświetleniem – bez Twojego udziału. Kolejną technologią, którą śledzą fani motoryzacji, są reflektory laserowe. Ten rodzaj oświetlenia zasłynął ze swojego niesamowitego zasięgu, wynoszącego nawet 700 metrów. Ale obok tych wspaniałych technologii powstają bardzo szkodliwe trendy, o których wcześniej, czy później się dowiesz. Przeczytasz o nich w poniższym artykule:
→ Przegląd najnowszych trendów w projektowaniu reflektorów
Kliknij i dowiedz się, jakie patenty na dodatkowy zarobek na oświetleniu wymyślili inżynierzy Porsche. Zapraszamy!