To bardzo częsta rozterka wśród posiadaczy nowych samochodów. Powiedzmy, że właśnie wyjechałeś nową furą z salonu. To pojazd spełniający wszystkie Twoje oczekiwania. Dałeś za niego bądź dasz w kolejnych latach mnóstwo pieniędzy. Jednym z powodów, którym się kierowałeś, był argument, że w nowym samochodzie nie ma prawa się nic popsuć – przecież nowe rzeczy powinny być przynajmniej przez pierwsze lata trwałe i niezawodne. Ale niestety przy pierwszym lepszym dniu z niższą temperaturą powietrza przeżyjesz pewien szok. Zobaczysz, że Twoje lampy zaparowały. Nieważne, czy masz samochód od kilku tygodni, czy kilkunastu miesięcy. Nieważne, czy jest to Alfa Romeo, czy BMW. Ten problem i tak Cię dopadnie. W tym artykule dowiesz się, dlaczego w nowych samochodach parują reflektory. Poznasz najpopularniejszy powód odpowiadający za ten z pozoru poważny problem. Ponadto przedstawimy Ci rozwiązanie kosztujące 15 złotych, dzięki któremu Twoje lampy w nowym samochodzie przestaną parować. Zapraszamy!
1 powód, przez który najczęściej parują reflektory – w nowych samochodach i nie tylko
Reflektory w nowych lampach parują, bo nie mają innego wyjścia. Odpowiadają za to projektanci lamp i systemów oświetlenia. To oni stworzyli reflektor w taki sposób, że ma system cyrkulacji powietrza i jest wyposażony w najnowsze technologie. W nowych samochodach mamy najczęściej do czynienia z żarówkami typu LED. Kumulacja tych 2 elementów lamp sprawia, że reflektor paruje. Tak było, jest i najprawdopodobniej będzie. Wynika to z podstawowych reakcji zachodzących we wnętrzu reflektora.
System cyrkulacji dostarcza do wnętrza lampy powietrze o temperaturze, którą aktualnie ma do dyspozycji. W trakcie zimnych miesięcy do reflektora trafia chłodne, wilgotne powietrze. Tak to działa w każdym samochodzie – niezależnie od marki, czy wieku. W każdym samochodzie zachodzi również reakcja prowadząca do powstania pary. Z tym że w przypadku nowych samochodów jest ona znacznie bardziej widoczna. Bo kiedy temperatura we wnętrzu reflektora wzrasta, to chłodne powietrze zaczyna się skraplać. W ramach tego procesu powstaje para, która osadza się na kloszu. Powinno się z nią rozprawić Twoje oświetlenie, ale LED-owe żarówki nie radzą sobie z szybkim usuwaniem pary z reflektorów. To dlatego właściciele nowych samochodów mają tak częste „problemy” z parującymi lampami.
Oświetlenie LED stosowane w nowych samochodach bardzo wolno nagrzewa wnętrze lampy. To sprawia, że para powstająca przy pierwszych chwilach po odpaleniu samochodu – nie znika w zadowalającym tempie. Jeśli jeździsz głównie krótkie odcinki po mieście, to najprawdopodobniej Twoje reflektory będą wiecznie zaparowane. Z technicznego punktu widzenia nie masz się czym martwić. To zupełnie naturalna reakcja i para powstała w ten sposób nie powinna uszkodzić Twoich lamp. Niestety gorzej to wygląda, kiedy spojrzymy na praktyczne konsekwencje takiego zjawiska.
Opisany ciąg przyczynowo-skutkowy prowadzi do tego, że masz ograniczony dostęp do zasięgu i jakości Twojego oświetlenia. Kiedy w Twoim reflektorze powstanie taka para, wiązka światła będzie musiała się najpierw przez nią przebić, żeby doświetlić Ci drogę. W takim wypadku pewien procent Twojego oświetlenia zatrzyma się na parze, pewna część wiązki światła zostanie zniekształcona i kolejna jej część zostanie solidnie przytłumiona. W efekcie Twoje lampy będą pracować na 50% swoich możliwości. A chyba nie po to zapłaciłeś albo dopiero zapłacisz kupę kasy za nowy samochód, żeby nie wykorzystywać w pełni jego możliwości.
Jak pozbyć się tej naturalnej pary, żeby mieć do dyspozycji maksymalny zasięg i jakość oświetlenia? Nie zapobiegniesz naturalnemu procesowi chemicznemu. Ale możesz skutecznie zwalczać jego skutki. Wystarczy, że zainwestujesz trochę czasu i 15 złotych brutto.
Jak możesz pozbyć się takiej naturalnej pary i zwiększyć jakość oświetlenia do maksimum? Wystarczy Ci 15 złotych i wykonanie 4 prostych kroków
- Kup pochłaniacz wilgoci do reflektorów, który znajdziesz w naszym sklepie – kliknij link i sprawdź sam.
To najprostsze, najtańsze i najskuteczniejsze narzędzie do walki z naturalną parą w nowych reflektorach. Pochłaniacz wilgoci to woreczek wypełniony substancją o właściwościach higroskopijnych. Taka cecha sprawia, że woreczek z automatu pochłania wilgoć znajdującą się we wnętrzu reflektora. Dzięki temu masz do dyspozycji idealne oświetlenie. Po zakupie pochłaniacza pozostał Ci jedynie montaż, czyli wykonanie 3 prostych kroków:
- Zdejmij plastikowy dekielek znajdujący się z tyłu lampy. To ten sam element, który zdejmowałbyś przy wymianie żarówki.
- Włóż pochłaniacz do wnętrza reflektora. Z pewnością znajdziesz dla niego miejsce w wolnej przestrzeni. Dobrze wybrane miejsce na pochłaniacz umożliwi Ci komfortowe zamknięcie dekielka bez uszkodzenia wewnętrznych części reflektora. Jeśli masz problem z domknięciem dekielka, to koniecznie znajdź inne miejsce.
- Zamknij dekielek i dokładnie sprawdź, czy na pewno wszystko po Twoim montażu wygląda tak jak przed jego rozpoczęciem.
I gotowe. Pamiętaj tylko, że to dość uniwersalna instrukcja. Jeśli w Twoim samochodzie producent zastosował jakieś specyficzne rozwiązania, to być może będziesz musiał wykonać kilka dodatkowych czynności. W każdym razie pochłaniacz wilgoci umieszczony w reflektorze będzie świetnie wykonywał swoje zadanie. W ten sposób zapewniłeś sobie idealne oświetlenie za 15 złotych. Nie nastawiaj się tylko na to, że taki pochłaniacz będzie zawsze rozwiązywał Twoje problemy z parowaniem lamp.
Woreczek jest w stanie przyjąć mnóstwo wilgoci i przetrwać naprawdę wiele, jeśli chodzi o uszkodzenia mechaniczne. Ale prędzej, czy później parowanie przestanie być naturalną reakcją, a sporym problemem wynikającym z usterki technicznej. W takim momencie musisz działać szybko i od razu wdrożyć odpowiednie rozwiązania, o których więcej dowiesz się w podsumowaniu.
Podsumowanie
Parowanie reflektorów w nowych samochodach to problem wynikający z podstawowych procesów chemicznych. Taka para nie zniszczy Twojego reflektora, ale zniszczy Twój komfort użytkowania oświetlenia. Jeśli chcesz tego uniknąć, to wyposaż się w pochłaniacz wilgoci do reflektorów, wykonaj prostą instrukcję montażową i sprawa załatwiona. Pamiętaj jednak, że woreczek z higroskopijną substancją nie uratuje Cię przed każdym problemem z lampami. Po kilku latach reflektory w Twoim nowym samochodzie zaczną parować z powodu usterki technicznej. W takiej sytuacji pochłaniacz wilgoci może okazać się niewystarczający. Konieczne będzie zastosowanie poważniejszych metod walki z wilgocią w lampach, które poznasz w poniższych artykułach:
→ Jak naprawić zaparowane reflektory?
→ Parujące lampy w chłodniejszym okresie – nie zawsze musisz interweniować
Zapraszamy!