Jakie są najczęstsze problemy z reflektorami i jak je naprawić? 4 awarie + rozwiązania

Większość awarii reflektorów z pozoru wydaje się niegroźna. Dlatego spora część kierowców nie robi z nimi kompletnie nic i traktuje problemy techniczne jako małe defekty kosmetyczne samochodu. Tak to wygląda do czasu, kiedy lampy niemalże zupełnie przestaną dawać światło. W takim momencie wszyscy szukają tanich i szybkich rozwiązań, które skutecznie sprawią, że reflektory będą wyglądać jak nowe. Tyle że przy zaawansowanych usterkach nie ma mowy o drodze na skróty i naprawie po kosztach. Tanie, szybkie i skuteczne sposoby są idealnym rozwiązaniem tylko wtedy, kiedy na bieżąco dbasz o reflektory. Dzięki nim możesz oszczędzić mnóstwo czasu, nerwów i pieniędzy. Jak to zrobić? Tego dowiesz się w tym poradniku. Poznasz w nim 4 najpopularniejsze problemy z reflektorami. Kompleksowo omówimy temat przyczyn powstawania tych usterek, dzięki czemu będziesz mógł zapobiec im w przyszłości. Ponadto przedstawimy Ci tanie rozwiązania – idealne, jeśli problem dopiero się pojawił, oraz droższe sposoby napraw – konieczne, jeśli awaria jest zaawansowana i tanie sposoby nie działają. Zapraszamy!

 

1. Parowanie lamp samochodowych, czyli jesienno-zimowa zmora wielu kierowców

Zaparowane reflektory to zdecydowanie najczęstszy problem wśród kierowców w okresie jesienno-zimowym, kiedy temperatury powietrza są niskie, a momentami nawet ujemne. To właśnie temperatura sprawia, że w Twoich lampach pojawiają się kropelki wody bądź tafla pary. Zimne powietrze obecne w reflektorze zostaje podgrzane przez żarówkę, co sprawia, że wilgoć zmienia się w rosę bądź parę. Przez kilka bądź kilkanaście minut będziesz musiał mierzyć się z konsekwencjami tej reakcji fizycznej.

Najgorszym skutkiem będzie ograniczona wydajność świecenia reflektorów. Przez chwilę światło żarówki przed dostaniem się na drogę będzie musiało przemierzyć parę, czy kropelki wody obecne na wewnętrznej części klosza. To przełoży się na to, że wiązka światła będzie nieco przytłumiona i zniekształcona. Jak długo to potrwa? Wszystko zależy od stanu Twoich reflektorów oraz rodzaju żarówek, jakie masz w samochodzie.

Halogeny i ksenony to 2 technologie, które bardzo szybko ogrzewają wnętrze klosza. Dzięki temu wystarczy chwila, a para, czy kropelki wody znikną i znów będziesz miał do dyspozycji maksymalną wydajność Twoich lamp. Nieco inaczej to wygląda, kiedy w samochodzie masz LED-y. W tym przypadku zdobywanie kolejnych stopni Celsjusza niezbędnych do pozbycia się wilgoci trwa trochę dłużej. Jeśli przemierzasz krótkie odcinki, to może się okazać, że żarówki LED nie zdołają odparować klosza. Diody LED, żeby pozbyć się wilgoci z wnętrza reflektora, będą potrzebowały przemierzenia kilku kilometrów.

W każdym razie niezależnie od Twojego rodzaju oświetlenia problem prędzej, czy później będzie rozwiązywał się sam. Chyba że przyczyna nie leży w naturalnej reakcji fizycznej, a w stanie Twojego reflektora. W takiej sytuacji musisz szybko podjąć konkretne kroki naprawcze. W przeciwnym wypadku mogą Cię dopaść spore koszty naprawy.

Kiedy parowanie wynika z zasad fizycznych, nie musisz robić kompletnie nic. Pracująca żarówka w chwilę bądź kilka chwil upora się z wilgocią i po kłopocie. Jeśli nie chcesz czekać i wolałbyś, żeby reflektory cały czas działały na maksimum swoich możliwości, to mamy dla Ciebie idealne rozwiązanie. Wyposaż się w pochłaniacz wilgoci do reflektorów za 15 złotych, a szybko i skutecznie rozprawisz się z parą na kloszu.

Pochłaniacz to mały woreczek wypełniony substancją o właściwościach higroskopijnych, która „wciąga” wilgoć obecną w lampie. Zamontujesz go w 3 prostych krokach. Na początek musisz zdjąć plastikowy dekielek znajdujący się z tyłu lampy. To ten sam dekielek, który musiałbyś wyciągnąć przy wymianie żarówki. Kiedy już to zrobisz, włóż pochłaniacz wilgoci w wolną przestrzeń wewnątrz lampy. Zachowaj przy tym szczególną ostrożność, żeby nie uszkodzić żadnego elementu reflektora. Na koniec zamknij obudowę i gotowe. 15 złotych i zrealizowanie tej prostej instrukcji wystarczy, żeby zniwelować do zera naturalne parowanie lamp. Niestety każda inna przyczyna parujących lamp będzie znacznie bardziej skomplikowana i kosztowniejsza w naprawie.

Zanim przejdziemy do droższych napraw polegających na wymianach różnych elementów, musimy Cię uczulić na tanie forumowe patenty. W sieci nie brakuje „świetnych” sposobów na szybkie naprawy, które mają być lekiem na wszystko. W przypadku reflektorów najpopularniejszym magicznym rozwiązaniem jest wywiercenie dziury w kloszu. Wystarczy chwila i problem z parowaniem znika – wszystko pięknie działa do momentu, w którym w lampie zaczną pojawiać się kurz, brud i inne zanieczyszczenia.

Po kilku dniach użytkowania samochodu z dziurą w kloszu Twój reflektor będzie wypełniony rozmaitym brudem. Cały ten syf osadzi się na kloszu oraz odbłyśniku, co sprawi, że zasięg światła będzie bardzo ograniczony, a koszty naprawy podwyższone, bo poza problemem parowania będziesz musiał wymienić klosz oraz zregenerować (bądź wymienić) odbłyśnik. Czytaj dalej, a poznasz znacznie lepsze sposoby na naprawę, które są znacznie tańsze i faktycznie usuwają problem parowania reflektorów.

Jeśli ani żarówka, ani pochłaniacz wilgoci nie radzi sobie z problemem, to przyczyna awarii leży w stanie technicznym Twojej lampy. Najczęściej odpowiada za to:

  • stary, kruszący się klej,
  • stara uszczelka,
  • zapchany układ wentylacyjny lampy.

Mamy 3 różne możliwości, więc musimy zacząć od zdiagnozowania przyczyny problemu.

Najprościej będzie zacząć od sprawdzenia układu wentylacyjnego reflektora. Może się okazać, że otwory tego układu są zapchane, co przekłada się na nieprawidłową cyrkulację powietrza. W takim wypadku wystarczy szybkie wyczyszczenie otworów i po kłopocie. Niestety bardzo rzadko przyczyną problemu jest układ wentylacyjny, bo w praktyce trudno jest go zapchać. Znacznie częściej za parowanie odpowiada stara uszczelka bądź kruszący się klej.

Stara uszczelka to kolejna przyczyna, z którą powinieneś sobie poradzić samodzielnie. Na początek sprawdź stan Twojej obecnej uszczelki. Jeśli jest sparciała, to nie spełnia w pełni swojego zadania i do wnętrza lampy dostaje się nadmierna wilgoć. Konieczna będzie wymiana takiej uszczelki na nową. Ale zanim zabierzesz się za kupno i wymienianie uszczelek, koniecznie sprawdź stan kleju. Najprawdopodobniej to właśnie ten element jest odpowiedzialny za wszystkie Twoje problemy.

Stary, kruszący się klej to najczęstsza przyczyna parowania lamp. Niestety to również najbardziej problematyczna rzecz, jaka może powodować kłopoty z reflektorami. W przypadku kruszącego się kleju nie ma drogi na skróty. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest rozklejenie reflektora i sklejenie go na nowo. Warto, żebyś zabrał się za to najszybciej, jak to tylko możliwe. Dziury, czy ubytki w kleju potrafią dostarczać tyle wilgoci do wnętrza lampy, że będziesz mógł sobie zrobić z reflektora akwarium. Taka ilość wody to poważne zagrożenie dla przetwornicy i innych elementów elektrycznych w obszarze lamp, które do najtańszych nie należą – potencjalna wymiana to co najmniej kilkaset złotych. Jeśli chcesz uniknąć takich kosztów, to musisz szybko naprawić wadliwy klej. Możesz to zrobić na 2 sposoby.

Albo kupujesz zestaw do sklejania i rozklejania reflektorów, czytasz poniższe poradniki:

Jak rozkleić lampy samochodowe?

Jaki klej do reflektorów wybrać?

i starasz się samodzielnie wykonać cały zabieg, licząc, że po drodze wszystko pójdzie prawidłowo i uda Ci się skutecznie skleić lampę.

Albo kontaktujesz się z nami, ustalamy szczegóły, wysyłamy do Ciebie darmowego kuriera, który odbierze Twoje lampy i czekasz na przesyłkę zwrotną z naprawionymi reflektorami:

Zapraszamy do kontaktu!

 

2. Zmatowienie klosza reflektora, którego możesz uniknąć w bardzo prosty sposób

Zmatowienie klosza to kolejna powszechna usterka reflektorów, z jaką zmaga się spora grupa kierowców. Wynika to przede wszystkim z powodu, przez który klosz matowieje. Niestety żaden kierowca regularnie korzystający z samochodu nie jest w stanie go ominąć, bo chodzi o niekorzystne warunki atmosferyczne. Kamienie uderzające w klosz, promieniowanie UV oddziaływające na reflektor, zanieczyszczenia mające destruktywny wpływ na stan lampy i wiele więcej. Z tym wszystkim mierzy się powłoka ochronna, którą producent zabezpieczył powierzchnię klosza. Ta ochrona potrafi znieść wiele, ale nie jest niezniszczalna. W pewnym momencie zaczynają się na niej pojawiać ubytki w postaci rys, czy innych uszkodzeń. Naruszona powłoka nie spełnia już swoich właściwości i przepuszcza promieniowanie UV sprawiające, że powierzchnia klosza się utlenia i w efekcie matowieje. Mamy dla Ciebie 5 sposobów na poprawę tej sytuacji.

Zacznijmy od wskazówek, dzięki którym zapobiegniesz procesowi matowienia lampy. Żeby to zrobić, musisz:

  1. Regularnie myć reflektory środkami, które są do tego przeznaczone.
  2. Zastosować preparat zapewniający ochronę klosza przed promieniowaniem UV.
  3. Regularnie sprawdzać stan oświetlenia i reagować na zauważane ubytki i uszkodzenia.

Pamiętaj, że stosowanie powyższych wskazówek to dobry sposób na zniwelowanie efektu matowienia, ale sama pielęgnacja nie sprawi, że Twoje zmatowione lampy wrócą do odpowiedniej przejrzystości. Jeśli przegapiłeś moment pojawiania się pierwszych rys na lampie, to będziesz musiał zainwestować w poważniejszy zabieg, czyli polerowanie reflektorów.

W przypadku lekkiego zmatowienia możesz spróbować podziałać samodzielnie. Pomoże Ci w tym poniższy artykuł, w którym znajdziesz kompleksową instrukcję na wypolerowanie lamp:

Jak wypolerować reflektory w samochodzie?

Domowe sposoby mogą się jednak nie sprawdzić, jeśli Twój klosz jest solidnie zmatowiony. W takiej sytuacji najlepszym wyjściem będzie profesjonalne polerowanie reflektorów w Vroomer – Kliknij link i dowiedz się więcej. Zapraszamy!

 

3. Zarysowana lampa – Zareaguj natychmiast, a oszczędzisz kupę kasy

To kolejna usterka, której nie da się uniknąć, ale warto walczyć z nią na bieżąco. Dzięki temu zapobiegniesz rozwojowi sytuacji i zminimalizujesz koszty naprawy. Wystarczy, że raz w miesiącu dokładnie zweryfikujesz stan klosza i sprawdzisz, czy nie ma na nim dużej ilości zarysowań. Jeśli zauważysz, że masz sporo rys na lampie, to koniecznie reaguj. Z usunięciem mikrorys poradzisz sobie preparatem za kilkadziesiąt złotych. Z głębokimi zarysowaniami będzie już znacznie gorzej i drożej.

Nieruszanie mikrorys z myślą, że to przecież nic wielkiego, finalnie przerodzi się w zmatowiony klosz. Taki uszczerbek będzie stopniowo się powiększał i prędzej, czy później, spowoduje poważne kłopoty z przepuszczalnością wiązki światła. A to będzie miało negatywne przełożenie na Twoje bezpieczeństwo i komfort prowadzenia. Jeśli chcesz tego uniknąć, to musisz regularnie usuwać mikrorysy i dbać o powierzchnię klosza. Wszystkie niezbędne wskazówki znajdziesz przy wcześniej opisywanym problemie.

 

4. Spalona żarówka – Prosta naprawa, przy której możesz popełnić 2 poważne błędy

Wymiana żarówki to jedna z tych czynności serwisowych, którą warto opanować, żeby nie dać się zaskoczyć w trasie. W praktyce można zamknąć cały proces wymiany w 8 prostych krokach:

  1. Podnosisz maskę samochodu.
  2. Znajdujesz osłonę przeciwpyłową blokującą dostęp do tylnej części żarówki.
  3. Zdejmujesz znalezioną osłonę.
  4. Odpinasz złącze elektryczne wymienianej żarówki.
  5. Wyciągasz starą żarówkę i wkładasz w jej miejsce nową.
  6. Podpinasz nową żarówkę do złącza elektrycznego.
  7. Montujesz osłonę przeciwpyłową zdjętą w 3 kroku.
  8. Sprawdzasz działanie nowej żarówki w praktyce.

Tak wygląda ogólna instrukcja umożliwiająca wymianę żarówki w starszych samochodach. W nieco nowszych pojazdach producenci utrudnili ten proces, więc będziesz musiał znaleźć konkretną instrukcję dedykowaną do danego modelu. Niezależnie od wieku Twojej fury, w trakcie wymiany możesz popełnić 2 proste błędy, które sprawią, że narobisz więcej szkody niż pożytku.

Musisz pamiętać o 2 podstawowych zasadach. Przede wszystkim nie dotykaj gołymi palcami szklanego klosza żarówki. W ten sposób narobisz na nim śladów, które ograniczą zasięg oświetlenia. W skrajnym przypadku będziesz musiał wyciągać żarówkę i czyścić ubrudzony palcami klosz. Druga wskazówka dotyczy odpowiedniej siły. Działaj z wyczuciem i nie staraj się dopasować żarówki za pomocą siłowego umieszczenia jej w gnieździe. W niczym Ci to nie pomoże, a przy zbyt dużej sile możesz nawet uszkodzić któryś z wewnętrznych elementów lampy.

 

Podsumowanie

Z awariami reflektorów jest dokładnie tak jak z każdym innym elementem samochodu. W większości przypadków wystarczy dbać, a poważne problemy nigdy się nie pojawią. A jeśli już się pojawią, to lepiej zapłacić trochę więcej i profesjonalnie pozbyć się awarii, niż korzystać z tanich, tymczasowych sposobów typu wywiercenie dziury w lampie celem uniknięcia parowania. Stosowanie się do tej prostej reguły i kilkunastu wskazówek omówionych w tym artykule to gwarancja bezproblemowego korzystania z oświetlenia samochodowego. Sprawdź sam!